top of page
Logo Ingenium

Jak nie przeszkadzać dziecku w nauce jazdy na rowerze?


Nauka jazdy na rowerku do biegania. Rowerek do biegania uczy uruchamiania pojazdu z pozycji stojącej i trzymania równowagi podczas jazdy. Te dwa elementy są najtrudniejsze. Pedałowanie jest najłatwiejszą cześcią jazdy na rowerze, zwłaszcza gdy naciskamy pedały w pozycji stojącej.

Era trzymania kijków i łapania rowerów minęła.

Rowerek do biegania uczy uruchamiania pojazdu z pozycji stojącej i trzymania równowagi podczas jazdy. Te dwa elementy są najtrudniejsze. Pozwala także nauczyć się bezpiecznego zatrzymywania roweru. Pedałowanie to najłatwiejszy element obsługi, zwłaszcza gdy deptamy po pedałach w pozycji stojącej.

Jak nie przeszkadzać?

Obecna rzeczywistość kierowana niewidzialną ręką rynku, na stałe wprowadziła trzykołowe jeździki z bocznymi kółaczkami do życia współczesnych dzieci. Chodziło zapewne o to, aby już najmłodsze maluszki uczyły się pedałować. Pedałowanie nie jest czymś szczególnie skomplikowanym i nie trzeba posiłkować się w tym zakresie wczesną edukacją. Ale jazda na rowerku dla maluszków to frajda, której nawet nie próbujemy im odbierać. Nie powinniśmy jednak dopuścić do tego, aby nasze dzieci dzięki takim udogodnieniom jak ortezy, stawały się coraz bardziej bezradne. Chodzi o to, aby dzieci nie przyzwyczajały się za bardzo do bocznych kółeczek, ponieważ równowagi trzeba się nauczyć.

​Wiele dzieci, szczególnie ze starszego pokolenia, nauczyło się umiejętności jazdy na rowerze własnymi siłami. Pierwszy rower o nazwie Pelikan dostawało się w wieku 5, 6 lub 7 lat i uczyło się jeździć na stojąco, ponieważ model był za duży i niezbyt dostosowany do wieku. Niektóre dzieci uczyły się jeździć na rowerach dla dorosłych. Ale to nie był problem, wręcz przeciwnie. Problemy z nauką jazdy na rowerze zaczęły się wraz z produkcją rowerków trzykołowych. No cóż, trudniej jest pedałować i jednocześnie utrzymać równowagę, jeżeli się siedzi i ma się za mało siły w nóżkach. Co innego jazda na Pelikanie, kolarzówce lub damce. Na tych modelach 5-latek musiał jechać na stojąco, co ułatwiało nie tylko utrzymanie równowagi, ale i pedałowanie z pełną siłą.

​Najważniejszym elementem nauki o własnych siłach jest moment wsiadania na rower, połaczony z uruchomieniem pojazdu i balansowaniem w pozycji stojącej. To właśnie dlatego łatwiej nauczyć się jeździć samemu niż z pomocą rodzica, który najpierw pozwala dziecku usiąść, a następnie każe uczyć się równowagi w pozycji siedziącej (trudniej niż na stojąco). Dziecko i tak nie potrafi samo wsiąść na rower i uruchomić go z jednoczesnym załapaniem równowagi. Nie potrafi także samodzielnie zatrzymać roweru i z niego zsiąść, a to już nie jest zbyt bezpieczne.

Do uruchomienia roweru podczas wsiadania na pojazd, niezbędne jest przyspieszenie. Zauważyliście Państwo, że jadąc na rowerze z pewną prędkością łatwiej utrzymać równowagę. Właśnie dlatego przyspieszenie ułatwia załapanie równowagi podczas wsiadania na rower. Dziecko nie nauczy się tego w pozycji siedzącej na rowerku z bocznymi kółeczkami, ponieważ ma za mało siły w nóżkach, aby odpowiednio rozpędzić pojazd. Tylko siłą nóg stojącego człowieka, stojąc na jednej nodze na pedale, łatwo uruchomić rower. Również tylko w pozycji stojącej można bezpiecznie zatrzymać pojazd. Dzieci najpierw robią nóżkami samolot, a następnie zatrzymują rower stając na boku na jednej nodze. Takie możliwości daje tylko normalny rower....lub rowerek do biegania.

Maluszki na rowerku trzykołowym pedałują a na odpychanym rowerku balansują.

​Jazda na rowerze wymaga nie tylko umiejętności pedałowania, ale i balansowania. Jeżeli nasz maluszek już musi jeździć na trzy lub czterokołowym rowerku, koniecznie powinien jednocześnie posiadać rowerek do biegania, motorek do odpychania lub małą hulajnogę, albo wszystkie te trzy urządzenia, na których nauczy się balansowania podczas jazdy. Z tych pojazdów powinien korzystać znacznie częściej niż ze spacerowego jeździka na trzech lub czterech kółkach. Docelowo jazdę na takiej spacerówce należy ograniczać na korzyść rowerka do biegania. W ten sposób uczymy umiejętności niezbędnych do opanowania jazdy na rowerze. I nie musimy w tym dzieciom za bardzo pomagać. Same się nauczą, a naszym zadaniem jest zapewnić im bezpieczeństwo i możliwości rozwoju, jakie daje odpowiedni sprzęt.

Mądrze dobrany rower gwarantuje sukces

Rowerek do biegania musi być dostosowany do wzrostu, a dzieciaczek powinien stać całymi stopkami na ziemi w pozycji siedzącej na siodełku. Rozmiary dostępnych na rynku rowerków do biegania są skoordynowane ze wzrostem dziecka około dwuletniego. Aby odpowiednio dobrać rowerek nie można jednak kierować się tylko wiekiem, ale przede wszystkim wzrostem dziecka. - Należy zrobić to według pewnego schematu, czyli dopasować rowerek tak, aby wysokość siodełka była o kilka centymetrów mniejsza niż długość nóżki dziecka, więc powinna umożliwiać swobodne dotknięcie całą stopą do ziemi. Jest to bardzo ważna rzecz, która wpływa na komfort i bezpieczeństwo jazdy dziecka - radzi Piotr Jarosławski, właściciel sklepu aktywnysmyk.pl. Innymi słowy - odpowiednia wysokość siedziska to taka, gdzie dziecko siedzi na siodełku, z płaskimi stopami na ziemi, z lekkim ugięciem w kolanach pod kątem ok. 40 stopni ( nogi nie powinny być proste ani zgięte pod katem prostym 90%.- w takim wypadku dziecko siedziałoby i nie można byłoby mówić o bieganiu).

Jakie korzyści daje dziecku rowerek do biegania?

Rowerek do biegania bardzo pomaga rozwijać koordynację i siłę. Już dwulatki uczy samodzielności. I korzystniej wpływa na sylwetkę niż czterokołowe jeździki czy trzykołowe rowerki. Naukę jazdy na striderze mogą już zaczynać dzieci 18-miesięczne. (To zależy od wzrostu.) Wbrew pozorom rowerek do biegania lepiej i łatwiej uczy koordynować pedałowanie z balansowaniem od rowerków pedałowych z bocznymi kółeczkami. Właśnie na modelu typu strider maluszki same uczą się bezpiecznie uruchamiać...i co najważniejsze zatrzymywać pojazd! Na striderze maluch z łatwością sam nauczy się robić nóżkami samolot i pulsacyjnie wbijać stopy w ziemię. Era patyków i łapania rowerów została zakończona. Inne koorzyści jakie naszemu dzieciaczkowi daje ten model to:

-koordynacja wzrokowo-ruchowa

-orientacja w przestrzeni i sprawna nawigacja

-szybkie podejmowanie decyzji

-refleks i krytyczne myślenie

-wrażenia priopriocepcyjne zbliżone do jazdy na normalnym rowerze

-rozwój umiejętności naprzemiennego deptania, zbliżonego do obsługi pedałów w normalnym rowerze

-dziecko samo decyduje kiedy chce, żeby dołączyć pedały do pojazdu, (a jak wiemy chcieć to móc)

Jak widać w nauce jazdy na rowerze dzieciom nie należy zbytnio pomagać, ale nie można także przeszkadzać, kupując pojazdy zaopatrzone w ortezy. Dzieci same potrafią nauczyć się jazdy na rowerze pod warunkiem, ze mają odpowiedni sprzet, a naszym jedynym zadaniem jest zapewnić im bezpieczeństwo

Kask i asekuracja

Już wiemy, że wszelkie urządzenia ortezy, a do nich zalicza się niewątpliwie kijek oraz kółeczka boczne, przeszkadzają dziecku w nauce równowagi. (To samo tyczy się chodzików w nauce chodzenia.)

Trudno powiedzieć kiedy dziecku możemy kupić normalny pedałowy rowerek lub dołączyć pedały do stridera. Znamy dwulatki, które już jeżdżą bez pomocy trzech kółek i bez kijka, natomiast koniecznie muszą zakładać kask.

Ale jak rodzice to zrobili?

Kupili dziecku normalny rowerek pedałowy i wyrzucili kijek. W przypadku rowerka do biegania typu strider, to maluch sam zadecydował kiedy dołączyć do pojazdu pedały.

​​

Wyrzuć kij, dodatkowe kółka i asekuruj!

​​

Jeśli to my trzymamy za kij lub rower, dziecko nie ma pełnej kontroli i w efekcie polega na nas a nie na sobie. Zamiast kijka lub roweru, trzymaj samo dziecko. Po prostu lekko chwyć malucha za kark i idź lub biegnij obok roweru. W razie potrzeby asekuruj już w czasie uruchamiania pojazdu. W trakcie jazdy trzymaj dziecko - najpierw pewnie (choć nie za mocno!), potem delikatnie, później trzymaj za koszulkę, a w odpowiednim momencie puść dziecko zupełnie. Chodzi o to, żeby jedynie podtrzymywać, asekurować, a potem tylko dotykać, być w pogotowiu - nie wolno szarpać na wszystkie strony. I to ma sens! Nadal jesteśmy blisko, ubezpieczamy, ale nie trzymamy roweru. Ponieważ to dziecko samo musi go wyczuć, nauczyć się utrzymać równowagę (podczas wsiadania, uruchamiania i zatrzymywania pojazdu) i panować nad szybkością jazdy.

Uwaga! Hamowanie pulsacyjne za pomocą pedałów jest bardzo ważne i dlatego wymaga krótkiej słownej instrukcji lub demonstracji.

Miłej zabawy!

Rowerek do biegania typu strider nadaje się do jazdy na każym terenie. Maluch sa decyduje kiedy dołączyć do niego pedały.

Rowerek do biegania typu strider nadaje się do jazdy na każdym terenie. Maluch sam decyduje kiedy dołączyć do niego pedały.

Samolocik ułatwia utrzymanie równowagi podczas hamowania. Umiejętność hamowania i zatrzymywania roweru to kwestia bezpieczeństwa.

Samolocik ułatwia utrzymanie równowagi podczas zatrzymywania. Umiejętność pulsacyjnego hamowania i zatrzymywania roweru to kwestia bezpieczeństwa.

Źródło: piwnooka.pl ,,Nauka jazdy na rowerze, czyli wyrzuć kij i wypróbuj TEN sposób." https://www.piwnooka.pl/nauka-jazdy-na-rowerze/

Wyróżnione posty
Ostatnie posty
Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Podążaj za nami
  • Facebook Basic Square
  • Twitter Basic Square
bottom of page